REKLAMA

 REKLAMA

Robert Piętka

REKLAMA

pracaEL 600x245 beskidlive

REKLAMA

jacek jarco

 

Policyjne podsumowanie długiego weekendu
fot. KMP Bielsko-Biała/Bielskie Drogi

Policyjne podsumowanie długiego weekendu

Od 31 października w całym kraju trwała policyjna akcja "Znicz 2018".

Dzisiaj rano o godzinie 6:00 policjanci zakończyli działania w ramach akcji "Znicz". Jaki jest jej bilans? W całym kraju doszło do 408 wypadków, w których zginęło 50 osób, a 502 zostały ranne. W naszym powiecie w tym czasie odnotowano tylko jeden wypadek drogowy, do którego doszło 2 listopada w Kamesznicy na drodze S-1. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, 31-letni motocyklista z Katowic, kierując motocyklem marki Honda, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił się wraz z nim i uderzył w barierę energochłonną. Z obrażeniami ciała mieszkaniec Katowic trafił do szpitala. 

Poza tym zdarzeniem doszło także do 26 niegroźnych kolizji. Przez ostatnie 5 dni policjanci zatrzymali aż 1299 kierujących na podwójnym gazie. Policjanci z naszego regionu ujawnili dwóch takich kierujących oraz jednego, który wsiadł za kierownicę w stanie po użyciu alkoholu. 

Zatrzymanie jednego z nietrzeźwych kierujących było możliwe dzięki doskonałej postawie 25-letniego kierowcy Fiata. Mężczyzna ten przejeżdżał w sobotę ok. 19:25 ul. Jana Kazimierza w Milówce, gdy niespodziewanie z jednej z podporządkowanych ulic wyjechał Volkswagen Golf, który zlekceważył znak nakazujący ustąpienie pierwszeństwa i ruszył w sobie znanym kierunku. 25-latek, żeby uniknąć zderzenia, gwałtownie zahamował. Po krótkiej obserwacji sposobu jazdy kierującego niemieckim autem świadek nie miał wątpliwości, że ten pierwszy znajduje się pod wpływem alkoholu. Gdy tylko nadarzyła się sposobność, zatrzymał kierującego VW i zabrał mu kluczyki, niezwłocznie powiadamiając stróżów prawa. Ci, po dotarciu na miejsce sprawdzili stan trzeźwości 51-latka z naszego powiatu i okazało się, że wsiadł za ster, mając w czubie ponad promil alkoholu. Nierozważny kierowca już pożegnał się z uprawnieniami do kierowania pojazdami, teraz czeka go wysoka grzywna i nawet do 2 lat pozbawienia wolności. 

 

poscig WG2

Kolejne wydarzenie na drogach naszego powiatu, jednak najbardziej spektakularne, miało miejsce w niedzielę wieczorem. W Bielsku-Białej policjanci dali znak do zatrzymania kierującemu Audi A6. Było to pokłosiem tego, że mężczyzna popełnił szereg wykroczeń w ruchu drogowym oraz spowodował kolizję, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Na drodze S-1 został zauważony przez policjantów, jednak nie zastosował się do ich poleceń i zaczął uciekać, stwarzając realne zagrożenie w ruchu drogowym. Jako że 40-letni kierowca Audi kierował się w stronę powiatu żywieckiego, do żywieckich funkcjonariuszy lotem błyskawicy dotarła informacja o konieczności wsparcia bielskich funkcjonariuszy podczas pościgu. 

W międzyczasie uciekinier zadzwonił pod numer alarmowy 112 i poinformował w ten sposób dyżurnego, że jedzie drogą ekspresową i gonią go jacyś kierowcy i usiłują zatrzymać. Dyżurny natomiast przekazał mu informację, że jest za nim prowadzony pościg policyjny i mężczyzna ten powinien jak najszybciej się zatrzymać na poboczu. W odpowiedzi na apel oficera dyżurnego 40-latek powiedział, że zatrzyma się dopiero za granicą kraju. 

Na szczęście jego słowa się nie ziściły. Po kilkudziesięciu kilometrach szaleńczego pościgu pościg dotarł do Węgierskiej Górki, gdzie droga ekspresowa S-1 przechodzi w drogę krajową. Dzięki temu możliwe było przygotowanie stosunkowo bezpiecznej blokady drogi przez policjantów. Policyjna zasadzka przyniosła oczekiwany skutek i udało się zatrzymać szarżującego kierującego. Podczas zatrzymania mężczyzna zachowywał się agresywnie wobec interweniujących policjantów, nie chciał się podporządkować wydawanym przez nich poleceniom, na koniec odmówił poddania się na zawartość alkoholu w organizmie, pobrana została natomiast jego krew. 

Niestety policyjny pościg nie obył się bez strat. W jego wyniku niegroźnych obrażeń ciała doznał jeden z funkcjonariuszy. Ponadto uszkodzony został radiowóz policjantów z Węgierskiej Górki, w który uderzył 40-latek. Zatrzymany usłyszał już zarzuty, za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 

 

Ostatnie z przytoczonych zdarzeń nie dotyczyło ruchu drogowego. Na żywiecką komendę wpłynęło zgłoszenie dotyczące kobiety, która znajdując się w stanie nietrzeźwości, sprawowała opiekę nad dziećmi. W jednym z żywieckich mieszkań mundurowi zastali 39-latkę, pod której opieką znajdowało się troje dzieci w wieku 4, 7 oraz 10 lat. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta ma w organizmie 3 promile alkoholu. Nieletni trafili pod opiekę rodziny, a wobec 39-latki toczy się postępowanie, które wykaże, czy nie naraziła swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. 

 

Źródło:
KPP Żywiec/KMP Bielsko-Biała

 

Ż997

 REKLAMA

Przeczytaj także