REKLAMA

Razem budujemy wspólną przyszłość 4

REKLAMA

pracaEL 600x245 beskidlive

Anna i Mateusz z Milówki na Mont Blanc!
Fot. Mateusz Madejczyk

Anna i Mateusz z Milówki na Mont Blanc!

Miło nam poinformować, iż mieszkańcy  Milówki Anna Suława ( Madejczyk) 

wraz z bratem Mateuszem, dzięki ogromnej determinacji w realizacji swojej pasji, stanęli na Dachu Europy, czyli Mont Blanc, liczącym sobie 4808, 72 m n.p.m. A oto co Anna  powiedziała nam sama o sobie, zapraszamy więc na relację prosto z Francji:

mont1

"Od urodzenia mieszkam w Milówce, jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego, edukacji wczesnoszkolnej i oligofrenopedagogiem. Aktywnie udzielam się w pracach świetlicy środowiskowej w Milówce, a także czynnie działam w Hufcu ZHP Węgierska Górka sprawując funkcje skarbnika, a poprzednio będąc drużynową i założycielką 2 Gromady Zuchowej "Iskierki" z Milówki. W góry ciągnęło mnie od zawsze, być może z racji ich bliskości, ale tak naprawdę bakcyla złapałam po zdobyciu, w czasie studiów, mojego pierwszego szczytu Tatr Wysokich - Kościelca (2155 m n.p.m). Później zaczęły się coraz częstsze wyjazdy w Tatry Polskie i Słowackie, a w lutym roku 2017 zaczęłam swoją przygodę ze wspinaczką, zapisując się na sekcję w Centrum Wspinaczkowym Primaroca w Bielsku Białej. Jestem w trakcie zdobywania Korony Gór Polski oraz Wielkiej Korony Tatr. Niedawno ukończyłam kurs skałkowy. Do tej pory najwyższym zdobytym przeze mnie szczytem był Hoher Dachstein (2995 m n.p.m) w Alpach Salzburskich. W górskich wędrówkach towarzyszy mi zazwyczaj mój brat Mateusz, którego zaraziłam tą niezwykłą pasją, a podczas wyprawy na Mont Blanc był moim wiernym towarzyszem."

mont2

A tu już relacja Anny z samej wyprawy na najwyższy szczyt Europy: 

"Aby osiągnąć wspaniałe rzeczy musimy marzyć tak dobrze, jak działać."
Moje małe marzenie o wyjściu na szczyt Mont Blanc pojawiło się już bardzo dawno, ale decyzję o jego zdobyciu podjęłam dokładnie rok temu. Jak to u mnie bywa, słów nie rzucam na wiatr, dlatego z miesiąca na miesiąc misterny plan nabierał kształtów. Oczywiście każdy mój szalony pomysł popiera, mój równie szalony barciszek - Mateusz Madejczyk, tak więc razem staraliśmy się dopiąć wszystko na ostatni guzik. Tutaj najbardziej pomocni byli znajomi,którzy taką wyprawę już odbyli i nie szczędzili dobrych rad: Michał Zygma i Marzena Pilarz. Bez Was byłoby szczególnie ciężko... Moja natura osoby, która musi mieć wszystko zaplanowane nawet w najmniejszym szczególe, pozwoliła ze spokojem czekać na okno pogodowe. Dużym problemem dla nas było znaleźć partnerów do wspólnej wyprawy...i tak w sumie zupełnie przypadkowo i na ostatnią chwilę zdecydował się z nami jechać, kolega z Warszawy Michał Kołakowski.  Ostatnie dni przed wyjazdem stały pod znakiem kompletowania sprzętu, co z pewnością ułatwili moi wspaniali przyjaciele, którzy co mogli, to mi pożyczyli  Dziękuję: Katarzyna Byrdy, Filip Byrski, Marek Kamiński, Kuba Dawid Cirzan i Marcin R. - jesteście wielcy! Pogoda była niepewna, ale podjęliśmy to ryzyko, jeszcze tylko ucałować cierpliwego męża Tomek Suława i w drogę!"

Wraz z Wójtem Gminy Milówka Robertem Piętką gratulujemy!

mont3

 REKLAMA

Przeczytaj także