REKLAMA

 REKLAMA

Robert Piętka

REKLAMA

pracaEL 600x245 beskidlive

REKLAMA

jacek jarco

 

Metalpol ma 180 lat! Za nami Jubileusz!

Metalpol ma 180 lat! Za nami Jubileusz!

Za nami wielki i piękny jubileusz. Dziś w Węgierskiej Górce wraz z zaproszonym
gośćmi świętowaliśmy 180 lat istnienia Metalpolu.
 
"W imieniu mieszkańców, władz gminy i własnym serdecznie dziękuję za zaproszenie  na ten jakże ważny jubileusz 180 - lecia działalności najpierw Huty, potem Odlewni, a  obecnie spółki  „Metalpol Węgierska Górka”. Zakład ten to część tradycji i historii naszej gminy, mający znaczny wpływ na lata pomyślności ekonomicznej miejscowej społeczności. 
Wraz z wyrazami podziękowania za zorganizowanie tego pięknego jubileuszu, proszę przyjąć moje serdeczne gratulacje i życzenia wszelkiej pomyślności, które z ogromną przyjemnością przekazuję Zarządowi i Pracownikom Firmy. Jubileusz to również okazja do przypomnienia całej braci hutniczej oraz mieszkańcom naszego regionu 180-letniej działalności Zakładu." - w tych słowach Wójt Gminy Węgierska Górka Piotr Tyrlik pogratulował zorganizowania nie tylko wspaniałej uroczystości, ale przede wszystkim podziękował pokoleniom tym, dzięki którym tradycje hutnicze w Węgierskiej Górce przetrwały.
Przypominamy historię tego miejsca: 
 
 
 
W I połowie XIX wieku na miejscu dawnego folwarku powstała
huta żelaza. Jej budowę rozpoczął w 1838 roku hrabia Adam Wielopolski. Miejscowość tę wybrano pod budowę huty jako najkorzystniej położoną pod względem połączeń drogowych jak i wykorzystania wód rzeki Soły.  Na korzyść Węgierskiej Górki przemawiały także pokłady rudy żelaza odkryte pobliskich miejscowościach Żywiecczyzny. Adam Wielopolski w swoich staraniach o koncesję uzasadniał je olbrzymimi zasobami drewna w swoich lasach w dorzeczu rzeki Soły. Drzewo do huty spławiane było specjalnymi urządzeniami spławnymi na Sole oraz jej dopływach. W roku 1838 jeszcze przed uruchomieniem huty powódź zniszczyła urządzenia spławne na Sole w Węgierskiej Górce. Ponieważ nie miał on już pieniędzy na ich odbudowę, nękany także innymi trudnościami, sprzedał wszystkie swoje dobra żywieckie wraz z rozpoczętą budową huty arcyksięciu austriackiemu Karolowi Ludwikowi Habsburgowi, który dokończył budowę i uruchomił hutę w roku 1840. W roku 1885 uruchomiono kolej relacji Zwardoń - Żywiec. W Węgierskiej Górce obok huty powstała stacja kolejowa. Kolej umożliwiła dowóz rudy, węgla i łatwiejszy zbyt produkowanych wyrobów. W tym samym roku uruchomiono w Węgierskiej Górce fabrykę produktów suchej destylacji drewna. Produkowano w niej węgiel drzewny, spirytus metylowy, octan wapnia i smołę drzewną. Również ten zakład bazował na surowcu drzewnym. Zakład ten został zamknięty w roku 1931.  Wokół huty oraz destylarni powstawały domy pracowników i właścicieli, szkoła, sklepy oraz zabudowania osadzonych na dawnej ziemi folwarcznej chłopów. W roku 1890 wygaszono jeden z dwóch pieców hutniczych. Ostatni piec opalany już koksem wygaszono w roku 1905. Wówczas to zakład przekształcił się w odlewnię zużywającą znacznie mniej węgla drzewnego. Do 1939 dyrektorem huty był prof. metalurg Jerzy Buzek, dla którego huta stanowiła laboratorium naukowo badawcze. Specjalnością odlewni były rury żeliwne, rury i kształtki wodociągowe, rury chłodnicowe do ekonomizerów, płyty i ruszta kuchenne, odlewy maszynowe, budowlane i kanalizacyjne, odlewy kolejowe, zawory i hydranty. 
 
Maksymalna produkcja w okresie międzywojennym wynosiła 16 tysięcy ton wyrobów rocznie. W 1945 roku wycofujący się Niemcy zaminowali cały zakład i mieli zamiar go wysadzić. Tak się nie stało dzięki działającej w zakładzie komórce ruchu oporu, która skutecznie sparaliżowała zamiary Niemców. Placówka AK w Węgierskiej Górce pod dowództwem "Harta" (Kazimierz Wolny) uratowała przed wysadzeniem Odlewnię Żeliwa. Po II wojnie światowej zakład poważnie się rozbudował. 
W latach 60. produkcja wynosiła już 40 tysięcy ton odlewów rocznie i nadal rosła. Po przemianach ustrojowych w Polsce z roku 1989 odlewnia zaczęła chylić się ku upadkowi. Zredukowano zatrudnienie, ale zabieg ten nie uratował odlewni. W roku 1999 odlewnię zakupiła francuska firma, która w miejsce liczącego 160 lat zakładu powołała w Węgierskiej Górce METALPOL Fabrykę Armatury - Odlewnię. W następnych latach Fabryka, wykorzystując pomoc i doświadczenie specjalistów francuskiej Grupy, została gruntownie zmodernizowana i zreorganizowana aby spełniać standardy zachodnio-europejskie. 
W roku 2010 METALPOL stał się na powrót firmą o całkowicie polskim kapitale. Węgierska Górka kojarzy nam się od wieku XIX przede wszystkim jako prężny ośrodek przemysłowy. Najpierw huta, potem odlewnia i fabryka suchej destylacji drewna, do tego infrastruktura w postaci drogi żelaznej, sieci kilkudziesięciu kopalń odkrywkowych niskoprocentowej rudy żelaza, wreszcie cała infrastruktura hydrotechnicznych urządzeń spławnych na Sole, Ujsole i Żabniczance. Setki robotników zatrudnianych było przy ścince, obróbce i zwózce drzewa, setki furmanów dostarczających rudę do huty. 
Chociaż pierwsi fachowcy pochodzili z importu, to z biegiem czasu miejscowi się uczyli, zakład się powiększał i rozbudowywał. Obecnie jest to najstarszy zakład hutniczy w Beskidach liczący już 175 lat. W sierpniu 2013 w Węgierskiej Górce obchodzone były uroczystości związane z Jubileuszem budowy huty żelaza.
ch-huta.pl

 

 REKLAMA

Przeczytaj także