Miziowa się nie
poddała i to bardzo cieszy. Nawiązujemy oczywiście do wydarzenia z końca grudnia, kiedy to 30 strażaków walczyło z pożarem starego schroniska turystycznego. Obiekt spłonął doszczętnie, ale ratownikom udało się obronić przed ogniem nowe schronisko, które stoi w pobliżu.
Dziś już wiemy, że na na Hali Miziowej mimo to można skosztować pyszne przekąski z grila. Od kilku dni bowiem funkcjonuje nowa mniejsza chata grillowa zlokalizowana tuż obok nowego schroniska - "Szałas pod Kopcem".
W starym drewnianym schronisku na Hali Miziowej od kilkunastu już lat nie bylo miejsc noclegowych. W tym miejscu funkcjonował jedynie punkt gastronomiczny.